Panama
Turystyka ekstremalna w dżungli Darien
Nowe formy turystyki to reakcja na zmieniające się potrzeby klientów, pragnących urozmaicenia swoich podróży. Jedną z nowych propozycji dla podróżujących posiadających bardziej zasobne portfele jest oferta niemieckiej firmy Wandermut z Kolonii - przeprawa przez dżunglę Darien.
Darien jest przesmykiem między Panamą a Kolumbią, który charakteryzuje się bagnisto-leśnym terytorium. Jest to obszar łączący Amerykę Środkową i Południową, bardzo słabo zaludniony – żyją tam głównie plemiona indiańskie. Stanowi on również drogę dla nielegalnych imigrantów, którzy chcą się przedostać z terenów Ameryki Łacińskiej – drogę niebezpieczną, pokonywaną z narażeniem życia. Jak podają władze Panamy, tylko w tym roku tę trasę pokonało ponad 160 tys. imigrantów. W dżungli, według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji, od 2018 roku zmarło lub zaginęło ok. 260 osób.
Firma Wandermut swoją oferty kieruje dla zainteresowanych turystyką ekstremalną, organizując wyprawy do najbardziej odległych miejsc na świecie. Nie są to propozycje wycieczek rodem z turystyki masowej, ale podróże wymagające wysiłku fizycznego i często wiążące się z ryzykiem. Ich mottem jest „Idziemy tam, gdzie nikt nie idzie (tłum. aut.)”.
Tak firma na stronie internetowej opisuje swoją ofertę wyprawy do dżungli Darien: „Naszym celem jest przemierzenie prawdopodobnie najbardziej niesławnej dżungli na świecie. Przez wiele dni będziemy wspólnie przedzierać się przez pnącza, liany i gęste zarośla, aż w końcu dotrzemy do wybrzeża Oceanu Spokojnego. Wyzwania będą niezwykle zróżnicowane i trudne. Z silnym i zmotywowanym zespołem to będzie przygoda życia (tłum. aut””.
Trasa rozpoczyna się w wiosce indiańskiej Embera, do której dociera się łodzią. Aby dostać się na wybrzeże Oceanu Spokojnego, następnym krokiem jest przejście przez gęstą dżunglę przy wsparciu lokalnych mieszkańców. Celem jest plaża na pacyficznym wybrzeżu Panamy.
Taka podróż wymaga odpowiedniego przygotowania. Podczas pokonywania trasy uczestnicy narażeni są na wysokie, tropikalne temperatury i dużą wilgotność. Na drodze napotyka się przeszkody takie jak powalone drzewa, strome stoki, rzeki, ale także dzikie zwierzęta i jadowite węże. Organizatorzy przestrzegają również przed infekcją grzybiczą mokrych, która zwana jest „jungle rot”. „Dlatego szukamy prawdziwych poszukiwaczy przygód, bo każdy, kto boi się zamoczyć lub po prostu chce wędrować zrelaksowany przez dżunglę, tutaj nie pasuje (tłum. aut.)” – możemy przeczytać na stronie biura Wandermut.
Cena za udział w wyprawie wynosi 3643 euro. Maksymalna liczba uczestników to 13 osób, a cała podróż trwa ok. 2 tygodnie. Obecnie dostępne terminy to 12 – 23 grudnia 2023 roku i 17 – 28 lutego 2024 roku.
Autor: Joanna Adamczyk